JEDZ MAŁO, A CZĘSTO czy JEDZ RZADZIEJ, A DO SYTA

JEDZ MAŁO A CZĘSTO
słynne jedz mało jest wciąż mocno popularne jako „złota zasada odchudzania”, które zostało nazwane mianem "skurczacza żołądka”. Z poziomu wiedzy biochemicznej wygląda zupełnie inaczej 🤔
Jedzenie niedużych posiłków lub podjadanie, ciągle podbija glukozę i insulinę. Taka sytuacja sprawia, że organizm nie zdąży wykorzystać dostarczonej energii, a już odczuwalny jest głód. Wtedy znów jemy i podbijany jest poziom glukozy, a co za tym idzie - insuliny

Finalny efekt, to wysoki poziom insuliny, czyli hormonu anabolicznego (budującego)! Gdy insulina jest wyższa na czczo niż 10, może być problem z redukcją masy tłuszczowej 🐷
Pamiętaj, napoje, kawa z mlekiem, przekąski - każda rzecz zawierająca cukry (węglowodany) będzie podbijała insulinę.
Taki schemat z kolei MOŻE sprawdzić się u cukrzyków typu 1 i sportowców.
JEDZ RZADZIEJ A DO SYTA
jedzenie 3-4 konkretnych posiłków, pozwala być najedzonym i nasyconym, pozwalając skupić się na własnych obowiązkach, a nie ciągłym myśleniu o jedzeniu 🧑🏻🍳.
Gdy jemy normalnie duży pełnowartościowy posiłek (400-600 i więcej kcal), poziom glukozy wzrasta, insuliny również - jesteśmy najedzeni na kilka godzien. Głód zaczyna się, gdy poziom glukozy i insuliny zaczyna spadać do wartości sprzed posiłku 📉. Glukoza i insulina zostały "wytarowane", przewód pokarmowy jest ZREGENEROWANY, a żołądek i enzymy trawienne są gotowe na przyjęcie kolejnego posiłku 🥙.

Finalnie, wzrosty i spadki glukozy i insuliny są podobne względem siebie, a cały wykres przypomina regularną sinusoidę. Taki schemat jest najbardziej fizjologiczny dla dorosłego człowieka.
PORÓWNANKO:

Mi obecnie starczają 3 posiłki, czasem 4. Jem kiedy jestem głodna i do póki nie poczuje sytości, w ogóle nie sugerując się kaloriami czy zegarkiem 😎